Rozprawy HR Brygady – Rozprawa 2: Rekrutacja na Rekruterkę! ☺
Rozprawy HR Brygady - Rozprawa 2: Rekrutacja na Rekruterkę! ☺
Gracjan: Dziewczyny, myślę że dzisiejszy temat rozmowy jest bardzo ciekawy. Znam wiele osób, które do rekrutacji trafiły trochę z przypadku i trochę z ciekawości. „Spróbuję. Zobaczymy jak będzie”. Jedno to wiedzieć, co chce się zrobić. Drugie to faktycznie zacząć. Zacznijmy od tego pierwszego. Klaudia, skąd wziął się u Ciebie pomysł zostanie Rekruterką?
Klaudia: Szczerze mówiąc, moja przygoda z rekrutacją zaczęła się w dużej mierze przypadkowo. Byłam na piątym roku studiów i stwierdziłam, że to najlepszy moment, żeby znaleźć jakiś ciekawy staż w obszarze HR i zdobyć pierwsze doświadczenie w tej branży. Nie byłam jakoś szczególnie ukierunkowana na rekrutację, ale byłam za to otwarta na różne możliwości rozwoju.
Gracjan: Przypadek i ciekawość, tak? No dobrze, porozmawiajmy zatem o stażu. Bo to był początek Twojego doświadczenia z pracą w obszarze rekrutacji. Przychodzisz do nas na staż i co? „Co ja tu robię? Czy może w drugą stronę. „Ale super sprawa?”
Klaudia: Proces wdrażania w świat rekrutacji był dla mnie bardzo przyjemnym doświadczeniem. :) Pamiętam, że miałam wystarczającą ilość czasu, by zapoznać się z profilami klientów, prowadzonymi wtedy rekrutacjami i zasadami panującymi w firmie. Na początku zajmowałam się głównie tworzeniem ogłoszeń, przygotowywaniem profili kandydatów czy różnego rodzaju zadaniami administracyjnymi. Dopiero później miałam okazję, by przeprowadzić przez cały proces rekrutacji swojego pierwszego kandydata. Było to dla mnie dość stresujące, ale przyniosło też dużo satysfakcji i z czasem uznałam, że jest to obszar, w którym chcę się dalej rozwijać.
Gracjan: Gosia, wiem, że pomysł na bycie Rekruterką przyszedł do Ciebie trochę później.
Gosia: Tak, to prawda. Przez wiele lat pracowałam jako nauczyciel przedszkolny i to był mój główny obszar zainteresowań. Jednak wraz z objęciem stanowiska zastępcy dyrektora przedszkola, musiałam podjąć zupełnie nowe dla mnie obowiązki, między innymi rekrutacje nowych pracowników. Wciągnęło mnie to bardziej, niż mogłam się spodziewać. Zaczęłam pogłębiać swoją wiedzę z zakresu zarządzania zasobami ludzkimi, podjęłam studia podyplomowe w tym kierunku i potem już nie było odwrotu.
Gracjan: Nie było odwrotu? Powiedz coś więcej, proszę.
Gosia: Uświadomiłam sobie, że choć praca nauczyciela nadal jest mi bardzo bliska, to nie daje mi już tyle satysfakcji, co na początku. Musiałam odpowiedzieć sobie na bardzo trudne pytanie: czy zostać z dziećmi na dywanie będąc myślami gdzieś indziej, czy podjąć odważny krok i zacząć od nowa, w nowym zawodzie. Ja nie chciałam oszukiwać tych, którzy tak bardzo mi ufają, a jednocześnie chciałam dać sobie szansę na realizację zawodowych zainteresowań. Podjęłam wyzwanie.
Gracjan: Rozumiem. Podejmujesz decyzje. Zaczynasz naukę. Wysyłasz CV i w końcu idziesz na rozmowę rekrutacyjną. Jest! Uda się. Idziesz i…czym przekonujesz Rekrutera do swojej osoby?
Gosia: Wbrew pozorom, to wcale nie było takie łatwe ;-) Na początku zawsze padało pytanie, czy na pewno chcę się znaleźć na samym dole rekruterskiej hierarchii, skoro teraz jestem na stanowisku kierowniczym. W pierwszej kolejność musiałam więc przekonać Rekrutera, że moja decyzja jest przemyślana i w pełni świadoma. Że nie jest to chwilowy kaprys, czy znudzenie aktualną pracą. Zależało mi na pokazaniu, że zdaję sobie sprawę, że przede mną długa i ciężka praca. To, co starałam się podkreślić na rozmowie rekrutacyjnej, to bogate doświadczenie w obszarze komunikacji, które w pracy Rekrutera jest niezwykle ważne. Szukałam takich aspektów mojej dotychczasowej pracy, które mogłabym wykorzystać w nowej roli np. cierpliwe dążenie do realizacji celu, szukanie niekonwencjonalnych rozwiązań problemów. Najmocniejsze strony wszystkich nauczycielek przedszkolnych to poczucie humoru, optymizm i otwartość na drugiego człowieka. I tym starałam się przekonać do siebie Rekruterów.
Gracjan: Jak dzisiaj, ktoś z Twoich znajomych lub z rodziny pyta „ Klaudia co robisz w pracy”. Co najczęściej odpowiadasz?
Klaudia: Najczęściej mówię, że zajmuję się poszukiwaniem najbardziej odpowiednich osób na różne stanowiska w branżach takich jak IT, HR, Finanse czy marketing. Jestem w stałym kontakcie z kandydatami i informuje ich na bieżąco o postępach rekrutacji, w której biorą udział.
Gracjan: Poczekaj, poczekaj. Chyba musimy wyjaśnić co oznacza “poszukiwanie najbardziej odpowiednich osób”? Rekrutacja kojarzy się z rozmowami rekrutacyjnymi i negocjacjami związanymi z oferta pracy. A Ty tutaj piszesz o poszukiwaniach i bieżącym kontakcie.
Klaudia: Rekrutacja to jeden z obszarów, który znacząco się zmienił na przestrzeni ostatnich lat. Kiedyś wystarczało napisanie ogłoszenia i kandydaci pojawiali się sami. Obecnie wygląda to trochę inaczej. Oczywiście ogłoszenia jak najbardziej warto publikować, jednak często nie są one wystarczające. Dzisiaj to LinkedIn jest głównym narzędziem pozyskiwania kandydatów, które zna chyba każdy Rekruter. Oczywiście istnieje jeszcze wiele innych narzędzi, z których warto korzystać, natomiast z mojego doświadczenia wynika, że to właśnie LinkedIn przynosi najlepsze rezultaty. Dzięki niemu mamy dostęp do wielu osób, które nie poszukują aktywnie pracy, ale są otwarte na ciekawe oferty i to naszym zadaniem jest przekonanie ich, że stanowisko, na które rekrutujemy może być dla nich szansą, na którą tak naprawdę czekali.
Gracjan: Mija pierwszy rok Twojej pracy jako Rekruterki, powiedz jaka musi być Rekruterka na co dzień? Komunikatywna. Uporządkowana. Trochę bezczelna…?
Klaudia: Myślę, że najważniejsze w tej pracy jest po prostu lubienie ludzi i otwartość na nich. To my jesteśmy pierwszym punktem kontaktu dla kandydatów i jeśli zrobimy na nich nie najlepsze wrażenie, musimy liczyć się z tym, że mogą przez to zrezygnować z udziału w procesie. Zdolności organizacyjne też jak najbardziej przydają się w tym zawodzie. Bardzo ważne jest wywiązywanie się z obietnic i regularne informowanie kandydatów o postępie rekrutacji. Jeśli organizacja nie jest naszą mocną stroną, wysłanie maila czy wykonanie jakiegoś telefonu bardzo łatwo może nam umknąć. Na szczęście organizacji, jak prawie wszystkiego, da się nauczyć.
Gracjan: Zmiana kierunku zawodowego. Kompletny skręt. Jest wiele osób, które chciałby zmienić swój zawód na rolę HR-owca. Idealny kandydat to według Ciebie Gosia?
Gosia: To, co blokuje ludzi przed decyzją o zmianie zawodu to strach. I jest to zupełnie naturalne. Jeśli chcemy spełniać marzenia, musimy mieć odwagę nie tylko marzyć, ale też te marzenia spełniać. Co jeszcze może nam pomóc? Na pewno wiara w siebie i wytrwałość. Ale potrzebna jest także pokora i gotowość na ciężką pracę. I to wystarczy. Bo ja wierzę, że nie trzeba być idealnym. Wystarczy być wystarczająco dobrym. :-)
Gracjan: Klaudia, załóżmy za przychodzę do Ciebie i pytam “Chce zostać Rekruterem. Co mam zrobić”? Co podpowiesz osobom, które chcą spróbować ale nie wiedza jak?
Klaudia: Myślę, że najlepszym rozwiązaniem jest poszukanie stażu w dziale rekrutacji. Daje to możliwość spokojnego wdrożenia się i poznania tej branży od środka. Dzięki tym 2-3 miesiącom będziemy w stanie określić, czy rekrutacja to rzeczywiście coś dla nas. Warto też zawsze poszerzać wiedzę we własnym zakresie, czytać artykuły, brać udział w webinarach czy szkoleniach. Jeśli mamy znajomych, którzy pracują jako Rekruterzy, na pewno dobrym pomysłem będzie porozmawianie z nimi i poznanie tego świata z różnych perspektyw, bo z pewnością będą się one trochę różniły.